Na świecie istnieją setki, a nawet tysiące gatunków grzybów. Na różnych kontynentach występują różnorakie rodzaje, niektóre są jadalne, a inne z kolei nie i co więcej są trujące więc jest tu niezbędna wiedza choćby podstawowa na ten temat. Wielu przedsiębiorców skorzystało na tym tworząc z tego swój własny unikalny biznes.
Zwróćmy uwagę na ciekawy gatunek grzyba jakim jest boczniak. Jest to gatunek grzyba pasożytniczego, który pokrywa obumarłe drzewa lub często również jeszcze żywe, a co za tym idzie niczym wampir wysysa z nich życiodajną energie. W naturalnym otoczeniu i temperaturze rozrasta się dość szybko i nigdy nie jest bez towarzystwa, do czego zmierzam? chodzi o to, że ten gatunek grzybów z regóły występuje w grupach przykładowo po 10 – 20 sztuk na jednym kawałku drzewa. Sprytnych ludzi przykuł fakt, iż jest to grzyb jadalny a co za tym idzie można go sprzedać. Wniosek z tego taki, że powstaje na tym coraz większy biznes.
Uprawa towarowa polega na tym, żeby w jak najkrótszym czasie uzyskać jak największy plon, a co za tym idzie trzeba zapewnić niezbędne warunki tym grzybom. Np. amplituda temperatur w przypadku boczniaka ostrygowatego nie powinna przekraczać 5 stopni, powinna się wahać w granicach od 11 do 16. „Biznes” ten uprawia się na słomie i potrzebuje on dodatkowo wentylacji. Istnieje szereg zabiegów by zwiększyć efektywność uprawy jednak chciałbym się skupić na nieco innym aspekcie tego cudownego grzyba. Ludzie wchodzący w ten biznes dobrze wiedzieli co robią, dlatego że zastosowanie i działanie boczniaków jest niewiarygodne. Jeżeli wymienić tu zalety zdrowotne to można śmiało powiedzieć, że japońscy naukowcy odkryli życiodajną moc ekstraktu, który zawiera substancję pleuran. Przyczynia się ona do zmniejszania guzów nowotworowych. Z kolei słowaccy naukowcy wyizolowując kolejny związek odkryli, że zwiększa on odporność organizmu.
Jak widać, przemysł farmaceutyczny rozkręcił całkiem dochodowy biznes, gdyż grzyby te posiadają kompleks witamin z grupy B, a ponad to obfitują w cynk, potas, fosfor, magnez, wapń, żelazo, selen i cynk toteż trzeba zbić pokłony i przyznać, że jest to niezwykła dawka witamin i minerałów. Wiele tych właściwości leczniczych znali już nasi dziadkowie i pradziadowie. Sprytni ludzie mieszkający na wsiach rozkręcali domowy biznes tworząc z boczniaka przeróżne potrawy, wywary, maści czy nawet konfitury. Fakt ten odbił się dość olbrzymim echem w każdym środowisku i utkwił w pamięci do dziś. Co prawda wielu ludzi nawet nie zdaje sobie sprawy co ten grzyb w sobie ma. Jest to ostatni dzwonek na swój własny „boczniakowy biznes”, ponieważ konkurencja rośnie z dnia na dzień i z czasem będzie to ogólnodostępny środek zarobku jeżeli chodzi o hodowanie tego akurat grzyba. Grunt to zbadać rynek i dostępność tego cudu natury i uderzyć w miejsca najmniej świadome, który nie mają wiedzy lub nawet nie wiedzą, że istnieje coś takiego jak boczniak.