Wielu hodowców poszukuje alternatywnych źródeł dochodu, ze względu na radykalne zmiany na rynku, ale i chęć znalezienie biznesu bardziej dochodowego. Pomysłem, który okazuje się być opłacalny i przyciąga uwagę coraz większej liczby osób, jest hodowla alpak. Początkowo wymagająca pewnych inwestycji, ale szybko zwracająca się i pozwalająca osiągnąć wysokie dochody.
Alpaki do Polski trafiły dekadę temu, ale wciąż pozostają zwierzętami dość egzotycznymi i mało znanymi. Do tego wielu myli je z lamami, choć pod względem wyglądu i wagi to różniące się od siebie zwierzęta. Hodowla alpak staje się jednak świetnym pomysłem na biznes, bowiem nie brakuje chętnych, by na własnym podwórku mieć takiego towarzysza. Alpaki nadto wykorzystywane są w terapii z osobami chorymi, a ich wełna jest wysoko ceniona.
Początkowy koszt to przede wszystkim inwestycja w zwierzęta. Za młode okazy, na przykład parę alpak hodowcy muszą zapłacić nawet kilkanaście tysięcy złotych. Do tego dochodzi wyposażenie w budynki gospodarcze, całość jednak nie jest tak wymagająca, jak w przypadku bydła hodowlanego. Ponadto alpaki są w późniejszym czasie dość proste w utrzymaniu, a popyt na nie stale rośnie. Przy małych dostawach do Polski i możliwości powiększenia swojego stada nawet o kilkadziesiąt w sztuk w kilka lat powoduje, że inwestycja w materiał hodowlany i ewentualnie budynki gospodarcze, jeśli hodowca takimi nie dysponuje, szybko się zwraca.
Wełna alpak uznawana jest za produkt luksusowy. Obecnie produkuje się go na całym świecie około 5500 ton rocznie, w porównaniu do wełny owczej, które roczna produkcja urasta do liczby prawie 1900000 ton. Wełna alpak cieszy się uznaniem, ponieważ jest lekka, miękka, delikatna, wytrzymała, sprężysta, elastyczna i trzykrotnie bardziej rozciągliwa od owczej. Ponadto posiada doskonałe właściwości termiczne, jest odporna na działanie silnego promieniowania słonecznego. Nadto dostępna jest w ponad 20 naturalnych barwach i około 200 odcieniach. Jest hipoalergiczna, odporna na zabrudzenia i łatwa do utrzymania w czystości.
Alpaki znajdują więc sporą ilość osób chętnych na zakup przede wszystkim wełny. Zwierzęta te świetnie radzą sobie na małych powierzchniach, nie niszczą terenu, odżywiają się trawą i w dużej mierze gorszymi częściami roślin, które nie nadają się do innych celów. Do tego niezbędna jest specjalistyczna karma granulowana, przy czym biorąc pod uwagę ilość, jaką muszą spożywać alpaki, miesięcznie jest to koszt nie wyższy niż 30 złotych na jedno zwierzę.
Zarobki przynosi zatem zarówno rozród, jak i sprzedaż wełny. Rozmrażanie może się odbywać raz do roku, a samce mogą stać się reproduktorami w wieku 3-4 lat. Samice zaś mogą się rozmnażać po dwóch latach od urodzenia. Hodowlę można zacząć praktycznie od dowolnej liczby sztuk alpak. Przykładowo, przy stadzie składającym się z pięciu samic i dwóch samców, w ciągu roku można uzyskać 11 sztuk alpak, a po trzech latach może być ich już 27. Dobrze opracowana i prowadzona hodowla pozwala na zwrot inwestycji w wysokości 2/3 w ciągu pierwszego roku hodowli. A im więcej rodzi się samic, tym większe zyski.
Oczywiście, jak w przypadku każdej hodowli, mogą pojawiać się pewne przeszkody. Alpaki mogą chorować, więc i hodowla sama w sobie jest wymagające, ale stosunkowo tania w przeliczeniu na jedno zwierzę. Potrzeba areału 1hektarowego na 50 sztuk zwierząt, a samice można sprzedać za cenę od 6-7 tysięcy złotych wzwyż. Samce zaś do celów agroturystycznych to ceny od 2 tysięcy złotych wzwyż. Sumarycznie, w krótkim czasie można sporo zarobić, a popyt na alpaki i ich wełnę wciąż rośnie, w całej Europie.